niedziela, 20 grudnia 2009

Złość i drobnomieszczaństwo

Zła... Grrrrr...
Jestem patriotką, tak, od urodzenia. Starałam się nie wierzyć w plotki typu "Nikt Cię tak nie sponiewiera jak drugi Polak. Szacunku spodziewaj się raczej od innych narodowości..." - do dzisiaj, a właściwie do nocy z wczoraj na dziś.
Generalnie to fajnie pracowało się ze Szwedami, jednymi i drugimi, mimo tego ich całego gwiazdorstwa. Serbowie - dżentelmeni i przekochani, słowiańskie dusze tak jak i moja. Niemcy - marudzili, ale nie brak im było kultury. Czesi - śmiesznie i miło.
Nadszedł "tudej" - Polacy, a miało być tak pięknie, wreszcie luz i zabawa, kapele prawie ulubione... Niestety wyszło inaczej. Nie polecam organizowania koncertu zespołowi na S. z Warszawy, rodowici Warszawiacy, cóż... a jeden wysilał się nawet na charakterystyczny akcent... M A S A K R A. Wokalista jest prostakiem, mimo wielce inteligentnych docinek. Mój przyjaciel pocieszał, że On taki jest, ma takie a nie inne poczucie humoru i nie powinnam się obrażać. Dla mnie jednak "poczucie humoru" nie powinno być równoznaczne z brakiem kultury, czyż nie?
Ziomale z kapeli na B., zdecydowanie NIE POLECAM, a dotąd jedni z ulubionych, starzy wyjadacze... Być może za długo już w ciemnym biznesie. CWANIACTWO przez duże C.
Niesmak i zgorszenie.
Żeby jeszcze zarobek był...
Pomyśleć, że wstać mam o 8.00, czyli już za niecałe sześć godzin, następnie wizyta w stajni, a ma być minus dwanaście, potem muszę ulepić z jakieś 100 pierogów z kapustą w tempie ślimaczym, a wieczorem obiecałam koleżance, że wpadnę na jej urodziny, jak nie przyjdę to się OBRAZI.
Nadeszła chyba noc, że ma się dość wszystkiego ;-(.
A powyższe to pisane w złości i dlatego, że spać nie mogę oraz zmarzłam.
Pa

3 komentarze:

  1. a dokładnie to co to za zespoły? po pierwszych literach jakos nie rozpoznałam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie jest to muzyka popularna, ciężkie bardzo brzmienia :-). Koniecznie chcesz wiedzieć?

    OdpowiedzUsuń
  3. jasne że chcę!
    i wszystkiego najlepszego na nowy rok!

    OdpowiedzUsuń